Fujitsu LifeBook for business

Nowe, doskonalsze laptopy Fujitsu

Fujitsu ma w swojej ofercie tylko kilkanaście modeli laptopów, w większości skupionych w biznesowej serii LifeBook. Zdecydowanie są to notebooki dla bardziej zamożnego i wymagającego klienta. Japońska firma nie mając możliwości produkowania równie masowo co Lenovo czy HP, musi konkurować jakością oraz zaawansowaniem technologicznym swoich urządzeń. Wygląda na to, że robi to dobrze.

LifeBooki na „6”

Fujitsu LifeBook for business
fot Fujitsucom

Kiedy przyjrzeć się nazwom laptopów biznesowych Fujitsu, można zauważyć, że jest w nich zakodowana generacja używanych procesorów. I w coraz większej liczbie LifeBooków jest to generacja 6, czyli Intel Skylake. A wyposażone w nią modele 736, 746 i 756 robią wrażenie już samą specyfikacją. Nawet najmniejszy z nich, 13-calowy i ważący 1,6 kg LifeBook 736 może być wyposażony w 32 GB RAM, procesor i7-6600U i matrycę Full HD o szerokich kątach widzenia. Mamy więc miniaturowego laptopa o bardzo wysokiej wydajności i niespotykanym w tej skali urządzeń wyposażeniu w złącza. Zaletą we wszystkich 3 nowych laptopach Fujitsu są też baterie o dużej pojemności, wystarczające na cały dzień pracy. Jedyną widoczną wadą jest natomiast brak możliwości dodania dedykowanej karty graficznej. Cóż, w Japonii gra się na konsolach, a laptopów używa do pracy.

Kiedy LifeBooki 900?

O ile laptopy Fujitsu LifeBook 500 i 700 bardzo szybko przestawiono na Intel Skylake (dodając im przy okazji więcej RAM i optymalizując zużycie energii), to na następców efektownych modeli 904 i 935 musimy jeszcze poczekać. Jeśli Fujitsu uda się połączyć rozwiązania z nowej serii 700 z niesamowita smukłością serii 900, będziemy mieć laptopy mieszczące się w damskiej torebce i jednocześnie wydajne niemalże jak mobilne stacje robocze.

awatar autora
Grzegorz Przybylski Konsultant
Nazywam się Grzegorz Przybylski i przez większość kariery zawodowej przyglądałem się temu, jak firmy z różnych sektorów zmagają się z wyborem odpowiedniego sprzętu i wdrożeń IT. Kiedyś jako młody inżynier pracowałem przy konfigurowaniu pierwszych systemów MDM, a dziś dzielę się tym doświadczeniem w ramach bloga „notebookidlabiznesu.pl”.